Jak przygotować drewniany blat kuchenny.
admin | paź 28, 2008 | Komentarze 2
Jednym z popularniejszych i efektownie wyglądających materiałów z jakich wykonuje się blaty kuchenne z pewnością jest drewno.Dziś opiszę jak własnoręcznie przygotować drewniany blat kuchenny. Z racji tego że blat kuchenny narażony jest na wyjątkowo trudne warunki nie wszystkie gatunki drewna będą do tego odpowiednie. Najlepiej nadającym się gatunkiem z racji dostępności oraz właściwości będzie drewno bukowe, charakteryzujące się bardzo dobrą twardością.
Płyta blatu z racji gabarytów wykonana jest z reguły ze sklejonych pod ciśnieniem klepek. Rozwiązanie to pozwala na wykonywanie jednolitych elementów w wymiarach nie dostępnych przy zastosowaniu drewna litego. Równocześnie wyrównując i zapobiegając naprężeniom jakim ulega drewno podczas zmian temperatury i wilgotności otoczenia.
W blaty takie w stanie surowym najlepiej zaopatrzyć się w hurtowniach stolarskich, lub sklepach typu IKEA czy CASTORAMA. „Surowy” blat to dopiero początek, przed montażem w meblach kuchennych, aby zwiększyć jego odporność na warunki zewnętrzne oraz uszkodzenia musimy go odpowiednio zaimpregnować. Nie powinno się do tego celu stosować żadnych lakierów ani farb ze względu na ciągły kontakt z pożywieniem. Najlepsze do wykończenia blatów są specjalne oleje którymi impregnujemy cały blat również jego spodnią część nakładając minimum trzy warstwy oleju, na strony wierzchnią i spodnią cięte wzdłuż włókien oraz możliwie jak najwięcej na krawędzie wąskie cięte w poprzek włókien ponieważ właśnie tą stroną drewno absorbuje większość wilgoci. Dodatkowe warstwy powinny również znaleźć się w na krawędziach i w okolicach otworów na zlewozmywak i płytę kuchenki. Oleje najlepiej nakładać za pomocą miękkiej bawełnianej szmatki (można użyć np starej koszulki). Lepiej jest nakładać kilka cienkich warstw niż jedną grubą. Po nałożeniu pierwszej warstwy zauważysz że pewne części blatu są mokre gdy inne suche , to dlatego że drewno jest materiałem nieregularnym i w niektórych miejscach będzie potrzebowało więcej czasu na przyjęcie oleju. Odczekaj około 15 min i przetrzyj równomiernie powierzchnie blatu. Nie nakładaj dodatkowych ilości oleju na miejsca w których został wchłonięty szybciej. Następnie nałóż drugą i trzecią warstwę w ten sam sposób jak pierwszą stosując 30 min przerwy pomiędzy nimi. Jeśli powierzchnia blatu wydaje ci się zbyt szorstka do nakładania ostatnich warstw możesz użyć np nylonowej gąbki. Pracę najlepiej wykonać w dobrze przewietrzonym pomieszczeniu, unikając przy tym palenia, jedzenia i picia.
Jak dbać o blat Aby zachował swój wygląd i właściwości musisz odpowiednio zadbać o swój nowy blat. Przez pierwsze półtorej miesiąca nakładaj jedną warstwę oleju na tydzień, następnie staraj się to robić co najmniej raz na trzy miesiące. Ta prosta procedura sprawi że blat zachowa swój kolor, rysunek oraz właściwości i będzie długo wyglądał jak nowy. Pamiętaj tylko żeby zawsze nakładać cienką warstwę oleju miękką szmatką i po 15 min zawsze zebrać nie wchłonięty olej.
Aby drewniany blat służył jak najdłużej stosuj się także do poniższych zasad.
- nie pozostawiaj na blacie wody, która wysychają może pozostawić ślady zwłaszcza przez okres pierwszych tygodni, staraj się mieć pod ręką ściereczkę i przecierać blat na bieżąco.
- blat powinien być regularnie myty, możesz stosować płyn do zmywania z ciepłą (nie gorącą) wodą, stosuj niewielki ilości wody z płynem na bieżąco przecierają szmatką, pamiętaj aby zawsze wycierać blat do sucha.
- nie stosuj środków chemicznych
- pamiętaj o stosowaniu deski do krojenia, krojąc bezpośrednio na blacie uszkodzisz jego powierzchnie.
- nie stawiaj na bezpośrednio na blacie gorących patelni lub garnków.
- po latach użytkowania, aby naprawić poważniejsze uszkodzenia możliwe równomierne zeszlifowanie uszkodzonej powierzchni i powtórzenie procedury nakładania.
Artykuł z kategorii: Jak zbudować
Wszystko się zgadza, ale niestety na moim drewnianym blacie robią się ślady po wielu rzeczach. Zastanawiam się, co mogę postawić, a czego nie. Miałam już kilka śladów po zostawionej na noc metalowej puszcze z płatkami, po słoiku… Większość zeszła po szorowaniu, ale to bardzo uciążliwe.
Ja lubię ślady na blacie, śmieszą mnie kuchnie jak z żurnalu.