Co oznacza skrót SDS
admin | kwi 27, 2009 | Komentarze 4
Przy zakupie młotów lub wiertarek udarowych często możemy spotkać się z symbolem SDS, jest to nazwa bardzo eksponowana i podawana jako atut danego urządzenia. Jednak co tak naprawdę kryje się za tym skrótem? Twórcą technologii SDS jest firma Bosch, jednak z biegiem czasu została ona zaadoptowana również przez innych producentów elektronarzędzi.
W przypadku wiertarek w praktyce jest to nie tylko specjalnie wyprofilowany uchwyt, ale także elektroteropneumatyczny mechanizm którego zastosowanie wielokrotnie zwiększa energię z jaką wiertło uderza w ścianę, wymiernie skracając czas potrzebny na wykonanie otworu. Młoty z uchwytem SDS pozwalają na bardzo szybką zmianę wierteł i końcówek bez użycia kluczy, konstrukcja ta zapobiega także obracaniu się wiertła w uchwycie. Do pracy potrzebują one jednak specjalnych wierteł pasujących do uchwytu i odpornych na większe przeciążenia.
Jaką różnicę w praktyce daje SDS ? O ile przy wierceniu w niezbyt twardych materiałach różnica nie będzie bardzo imponująca. Jednak prawdziwa siła narzędzi zaopatrzonych w ten system objawia się podczas pracy z wyjątkowo twardymi materiałami jak np płyta żelbetonowa. Każdy kto próbował wiercić w niej zwykłą wiertarką udarową wie ile czasu i wierteł potrzeba na wykonanie kilku utworów. Tą samą pracę z młotem SDS wykonamy nieporównywalnie szybciej i wiele mniejszym naciskiem. Podczas wiercenia w ścianach należ szczególnie uważać na to aby wiertło nie przeszło na wylot lub nie oderwało kawałka tynku z drugiej strony ściany, dlatego końcowy etap wiercenia należny przeprowadzać z minimalnym naciskiem.
Młoty SDS zwykle posiadają trzy możliwości pracy.
Wiercenie – sprzęt działa wtedy jak zwykła wiertarka, jednak młoty udarowe nie charakteryzują się zbyt szybkimi obrotami (poniżej 1500/m), co jednak w pewnych sytuacjach może być przydatne, dając lepsza kontrole nad wierceniem.
Wiercenie z udarem – ustawienie w którym narzędzia te sprawdzają się najlepiej, pozwalająca na szybką i lekką pracę bez stosowania większego nacisku. Wiertarki z mechanizmem SDS charakteryzują się także cichszą pracą niż tradycyjne wiertarki udarowe.
Kucie bez obrotów -nie wszystkie modele posiadają tą opcję. Jest to możliwość wyłączenia ruchów obrotowych narzędzia i zastosowania specjalnych końcówek przeznaczonych do kucia w betonie. Tak ustawiona wiertarka działa jak młot pneumatyczny, doskonale nadaje się do wykuwania kanałów pod przewody elektryczne, skuwania kafelków, czy lekkich prac rozbiórkowych.
Słabe punkty
- główny to strona finansowa, wiertarki wyposażone w SDS są droższe od tradycyjnych, także wiertła dostosowane do pracy z tymi urządzeniami kosztują więcej niż zwykłe wiertła widiowe (są jednak bardziej wytrzymałe)
- stosunkowo duże rozmiary, młotów utrudniają pracę w mniej przestronnych pomieszczeniach.
Poniżej zamieszczam film przedstawiający jak w praktyce działa technologia SDS.
Artykuł z kategorii: Narzędzia
Witam, a ja kupiłem w zeszłym roku młotowiertarkę pneumatyczną firmy Parkside (taka z lidla:D) i myślałem że będzie skuje nią płytki w łazience i wywalę a tu się okazało że do dzisiaj działa bez zarzutu:) także polecam wszystkim majsterkowiczom bo za 200 zł dostaje się dobry sprzęt na użytek domowy:))
Nigdy zakupów narzędzi i elektronarzędzi w Lidlu. Polecam zakupy w hurtowniach gdzie można negocjować cenę.
Młoty to jedno, ale poza tym są jeszcze wiertła SDS i one naprawdę są ratunkiem w pewnych sytuacjach. Jeśli powierzchnia jest mega twarda to generalnie robi się poważny problem pod kątem wywiercenia otworów. Tylko trzeba mieć jeszcze odpowiedniej jakości wiertła, ponieważ niektóre nominalnie SDS wcale nie zdają egzaminu. Chyba najlepiej kupować w wyspecjalizowanych sklepach typu Muntech24, bo tam jednak wybór jest spory, a wykonanie i jakość poszczególnych elementów nie pozostawia nic do życzenia. Podejrzewam, że każdy swoje ulubione sklepy w sieci czy stacjonarne ma i tam najbardziej opłaca się kupować.
Jest bardzo duża różnica w jakości pracy, jeśli korzystamy z wierteł SDS a normalnych. Kiedyś tego nie doceniałem, ale znajomy budowlaniec mi poradził, żebym spróbował. No i rzeczywiście muszę przyznać, że to zupełnie inna bajka. Tylko znowu – jedno wiertło drugiemu nie jest równe. Dziś wiem, że jak kupię chociażby wiertła SDS Mungo z muntech24 to raczej się nimi nie rozczaruję. Bo to dobra jakość sprawdzona „w boju”. Natomiast te niby-SDS wiertełka z marketu już mojego zaufania nie budzą…